Sprzedam aparat

Pentax K-5 IIs

(wersja bez filtra dolnoprzepustowego)

Body + akcesoria

Aparat w pełni sprawny technicznie. Wszystkie funkcje działają. Wszystkie przyciski działają, pokrętła działają bez przeskoków itp.

AF sprawny, lampa sprawna, matryca czysta, bez uszkodzeń. Podgląd głębi ostrości działa. Matówka czysta, ale da się wypatrzeć jakieś fafrochy. Stabilizacja sprawna.

Przebieg około 40700 zdjęć.

Firmware 1.07

Stan wizualny dobry. Starałem się to oddać na zdjęciach, ale jeżeli ktoś jest zainteresowany, mogę podesłać więcej i w lepszej rozdzielczości niż tutaj da się zamieścić. Poza muszlą oczną (opis niżej) wszystkie problemy są czysto wizualne.

Główne mankamenty:

• wytarcia lakieru - głównie na spodzie, praktycznie cała krawędź tył/dół i trochę przy gripie z przodu. Malutkie obok logo Pentax. Na krawędziach sanek lampy.

• przy przednim pokrętle (z prawej strony) zaczęła się powoli odklejać guma. Kręcąc pokrętłem da się ją palcem "smyrać". Przypuszczam, że wystarczy kropla kleju, ale nie miałem ochoty habilitować się z klejów i tego który spowoduje skamienienie gumy, który rozpuszczenie, a który jest nieakceptowalny przez guru klejowego forum. A jak mam kleić byle czym i wciskać jako "nówkę igłę", to nie mój styl. Poza tym jednym miejscem gumy w naprawdę dobrym stanie.

• wyświetlacz ma lekkie wytarcia / odciski - trudno mi to dokładnie opisać. Nie są to typowe rysy, po prostu skutek noszenia w plecaku i ocierania się o materiał. Być może da się do wypolerować, ale nie jestem pewien. Widać to na wyłączonym ekranie, po włączeniu - ja tego nie zauważam i mi w niczym nie przeszkadza. Widać to na specjalnie prześwietlonym zdjęciu - to zdecydowanie wyolbrzymia ten stan.

• rozwalona muszla oczna. To wg mnie największy mankament. Popękały plastikowe mocowania na śrubki (muszla składa się z 3 elementów - plastiku dolnego z gwintami, gumy i plastiku nakładki). Nakładka jest OK, guma jest OK, plastik dolny jak widać. Jedna śrubka zaginęła. Do zdjęć udało mi się to poskładać i "się trzyma na słowo honoru", ale tak naprawdę to się przy byle dotknięciu rozpada. Chciałem to jakiś czas temu skleić, ale okazało się, że w okularach jest wygodniej bez muszli, a teraz do sprzedaży nie będę tego kleił i wciskał jako nówki sztuki...

W komplecie:

• body

• ładowarka akumulatorów (oryginalna) D-BC90

• dwa akumulatory D-Li90. Jeden oryginalny - chyba od nowości, drugi zamiennik (Newell) sprzed może 3 lat (kupiony po tym jak poprzedni zamiennik wyzionął ducha). Oba akumulatory w bardzo dobrym stanie, trzymają "na oko" podobnie - mnie zazwyczaj wystarczał jeden na cały dzień (kilkaset zdjęć) - przy czym bardzo mało korzystam z wyświetlacza.

• kabel AV

• kabel USB

• oryginalne pudełko kartonowe

• zaślepka bagnetu

• zaślepka wizjera

• pasek

• płyta z oprogramowaniem

Specyfikacja:

https://www.ricoh-imaging.co.jp/english/products/k-5-2/spec/

Co mogę napisać o tym aparacie?

Najlepszy aparat jaki miałem. Szczerze go uwielbiam. Poza AF i wagą absolutnie wszystko jest w nim doskonałe.

Sprzedaję z powodu totalnej rezygnacji z systemu Pentaxa. Kiedyś sobie jeszcze kupię K-1 z jakimś limitedem, ale na ten moment przestało mi podejście i filozofia Ricoh/Pentax odpowiadać (zwłaszcza pod kątem fiskalnym).

W zasadzie, gdyby nie brak sensownego AF-C, to prawdopodobnie nigdy nie czułbym potrzeby zmiany na coś innego / nowszego. Być może K-3 III byłoby rozwiązaniem tej kwestii, ale nie podoba mi się jego cena, a czekać na to, aż jeden z 3 właścicieli się zdecyduje sprzedać mi się już nie chce...

No, dodatkowo trochę mi już zaczyna waga doskwierać przy typowo "wakacyjnym" podejściu - zwłaszcza z porządniejszymi obiektywami.