Chłodzenie wodne od ENDORFY Navis F240 (bez RGB).

Znane i lubiane, raczej nie trzeba przedstawiać,

Używane około 2 lat, na procesorze Intela i5 13600KF. Co ciekawe, a czego pierwotnie się nie spodziewałem, radziło sobie bardzo dobrze.

Miało być na chwilę, zostało na dłużej. Powód bardzo prosty, nie mogłem dostać chłodzenia, które byłoby estetyczne (dla mnie) oraz praktycznie bezgłośne. Głównie chodzi mi tu o odgłosy blokopompy, która w Navis jest praktycznie niesłyszalna.

W różnych chłodzeniach wodnych albo kwiczy, albo skwierczy, albo piszczy - a przetestowałem kilka zanim trafiłem na takie, które odpowiada mi estetycznie i dźwiękowo.

Chłodzenie nie miało ciężkiego żywota, bo głównie chłodziło i5 podczas pracy na komputerze (nie używam profesjonalnych programów obciążających CPU) i sporadycznie w grach.

Jeszcze komuś dobrze posłuży, bo jak widać na zdjęciach jest w bardzo dobrej kondycji wizualnej jak i technicznej.

Wszystko w komplecie, włącznie z oryginalnymi woreczkami, pastą termo-przewodzącą i pudełkiem, w które pakowane jest fabrycznie.