I.K. Brunel jego wielkie dzieła. Inżynier wiktoriańskiej Anglii, wizjoner, tytan pracy, perfekcjonista.

Książka ta wypełnia lukę na polskojęzycznym rynku księgarskim, dotyczącą niezwykle ważnej postaci, jednego z największych inżynierów XIX wieku. Jest to znamienne, że Brunel na Wyspach Brytyjskich jest znany wszystkim, to bohater, który przemówił (słowami “Burzy" Szekspira) na uroczystości rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku, a w sklepiku w Brunel Muzeum w Londynie można zakupić nawet skarpetki z wyszytą jego sylwetką (oczywiście w cylindrze). Corocznie ukazują się o nim nowe książki, powstają kolejne filmy edukacyjne. W Polsce jest mało znany. Polski czytelnik znacznie więcej wie o jego przyjacielu i niemal rówieśniku Robercie Stephensonie.
W tej książce poznajemy Isambarda K. Brunela poprzez jego dzieła. Z jakiej potrzeby powstawały, jak były projektowane, w jaki sposób wykonywane, kierowane i finansowane. Była to pierwsza połowa XIX wieku. Aby pozyskać pieniądze na budowę, trzeba było przekonać inwestorów o zakupie akcji, dając im pewność przyszłego zwrotu nakładów i zysków.
Wyobraźnia, wizja, kreatywność, kompetencja, zaangażowanie graniczące z pracoholizmem, wewnętrzny imperatyw kategoryczny do realizacji planów, wigor, pewność siebie, komunikatywność, czar osobisty, świetny PR, to wszystko miał Brunel i tego (oczywiście w granicach rozsądku) możemy się od niego uczyć. Jako pomysłodawca, projektant i budowniczy za wszystko ponosił całkowitą odpowiedzialność. Osobiście nadzorował nawet najmniejszy element każdej konstrukcji. Jakość ważniejsza była od pośpiechu i oszczędności.
Wobec ogromu jego przedsięwzięć, nie może nas dziwić, że nie ustrzegł się błędów i porażek, takich jak zastosowanie napędu atmosferycznego czy kolejne chybione decyzje prowadzące do wielomiesięcznego wodowania s/s Great Eastern, a także przeszacowanie możliwych zysków z eksploatacji jego wielkich statków.
Brunel wykazywał się wyjątkowym smakiem artystycznym. Gdyby nie to, jego dworzec w Bristolu inspirowany francuskim renesansem czy stacje pomp w stylu średniowiecznych budowli toskańskich, mogłyby stać się rażącymi karykaturami, a tak cieszą nawet wytrawne oko.
Jego kolej z Londynu po zachodni kraniec Kornwalii czy linie w Walii ustanowiły nowoczesny standard podróży pociągiem, jego statki z komorową budową żelaznego kadłuba i napędem śruby okrętowej stały się prototypami dzisiejszej światowej floty. Własną wiedzę inżynierską podnosił do wyżyn sztuki, a użyteczność przeradzała się w jego projektach w piękno.

Książka omawia edukację, przygotowanie do wykonywania zawodu inżyniera na początku XIX wieku, a potem kolejne dzieła Brunela, od pomysłu, przez projekt, po wykonanie, dając czytelnikowi po lekturze całościowy pogląd na wielkie osiągnięcia największego inżyniera epoki wiktoriańskiej. Ponad 50 zdjęć i mapki obrazują treść książki.

Książka dla ciekawych świata od lat 10 do 110.

W pięć lat po śmierci Brunela udało się sfinalizować budowę pierwszego jego wielkiego projektu - mostu wiszącego w Clifton nad rzeką Avon, który można by uznać za najpiękniejszy pomnik wielkiego inżyniera. Podążanie przez nas, ludzi XXI wieku, trasami jego dzieł związanych z transportem: kolei, mostów, wiaduktów, tuneli, stacji kolejowych, czy również zachowanego do naszych czasów s/s Great Britain, jest podróżą ciekawą, pouczającą i mającą niezaprzeczalnie walor estetyczny.