Nie jestem handlarzem, nie przywożę fotograficznego złomu z niemieckich flomarków. Po prostu fotografuję. Co jakiś czas otwieram swoją starą szafę z analogowymi aparatami i stwierdzam, że jednak czasem trzeba ją (niestety) przewietrzyć :-) Każdy mój aparat/osprzęt jest więc w dobrej, roboczej kondycji, każdy jest sprawdzony w boju. Oczywiście jest on w dość zaawansowanym wieku, trzeba więc mieć świadomość, że kupujecie przedmiot używany.

No to do rzeczy, dzisiaj wystawiam:

1. Lampę płyskową Minolta Program 3500xi z dedykowanym futerałem i stopką, 


Dzisiaj nikt już nie pamięta Targów Photokina 1992, kiedy to Minolta zaprezentowała pierwszy na świecie bezprzewodowy system sterowania lampami błyskowymi. To było coś! Bez tych wszystkich przewodów plączących się pod nogami. Minolta po raz kolejny wskazała kierunek rozwoju w branży.

Sprzedawany tutaj egzemplarz jest w bardzo dobrym stanie wizualnym i funkcjonalnym, pracuje poprawnie, co wielokrotnie sprawdziłem hobbystycznie uwieczniając na analogowym filmie swoją rodzinę. Szczerze mówiąc, posiadam dwie takie lampy, do tego także większą Minoltę Program 5400HS (master/slave), co w połączeniu z wbudowaną w Minoltę Dynax 800si lampą pozwala na użycie kilku źródeł światła naraz. A to skutkuje plastycznymi obrazami z użyciem sztucznego światła. Innym zastosowaniem jest doświetlanie twarzy/postaci ustawionych na jakimś jasnym tle. Najbardziej zadziwiające jest to, że sama Minolta nigdy nie chwaliła się tym rozbudowanym systemem. Taka skromna firma :-)

Nie będę zanudzać technikaliami, zainteresowani znajdą je w czeluściach internetu. Sprzęt jest w bardzo dobrym stanie roboczym, myślę, że wiele widać na samych zdjęciach. Trzeba kupić film i zacząć fotografować. I jeszcze formułki. Oświadczam, że w/w sprzęt jest w moim posiadaniu od długiego czasu. Nie wysyłam za granicę. Jest to sprzęt używany (ma około 20-25 lat), w związku z tym nie udzielam gwarancji. Jestem za to otwarty na odbiór osobisty, chętnie przy herbacie pokażę kilka ciekawostek związanych z tą lampą.