Najtrudniejszy okres dla Fiodora nastąpił po ukończeniu 11. Klasy, kiedy nie dostał się do instytutu i został powołany do urzędu rejestracji i poboru do wojska w celu ustalenia jego przydatności do służby wojskowej. Nie miał żadnych specjalnych chorób, które pozwoliłyby mu na zwolnienie z wojska, co wywołało wielkie zaniepokojenie w końcu Fiodor nie był przystosowany nie tylko do wojska, ale także do zwykłego życia publicznego. Miał słaby charakter, przez co w każdym towarzystwie pozostawał na drugim planie; koledzy często obrzucali go wyzwiskami i drwili z niego, a on nie reagował. Był prawdziwym maminsynkiem wychował się bez ojca, był bardzo przywiązany do swojej matki, był jej posłuszny i uważał ją za niekwestionowany autorytet. Nie miał niezależności, ponieważ wszystko za niego robiła matka, która opiekowała się nim jak małym dzieckiem, nawet gdy miał osiemnaście lat. Jednak do wojska przyjmują każdego, niezależnie od charakteru i postawy.
Najpierw przyszło wezwanie, potem Fiodor zgłosił się do lokalnego urzędu rejestracji i poboru do wojska, gdzie wraz z innymi chłopakami przeszedł badania lekarskie. U niego nie stwierdzono żadnych chorób i uzyskał ocenę pozytywną. Prawda jest taka, że do kolejnych badań lekarskich pozostało jeszcze sześć miesięcy, po których natychmiast został powołany do wojska. Fiodor spędził te sześć miesięcy w bardzo przygnębionym stanie, całkowicie zamknął się w sobie i nie okazywał radości życia. Problemy nawarstwiały się i po prostu nie miał z nich wyjścia. Wszystko zmieniło się nie tylko w życiu psychicznym, ale także w życiu seksualnym. Oczywiście mężczyzna taki jak Fiodor zadowalał się jedynie masturbacją, ale problem polegał na tym, że jeśli wcześniej podczas masturbacji wyobrażał sobie, jak należy zaspokajać potrzeby, to teraz wszystko stało się dokładnie odwrotnie. Fiodor, prowadzący bierny tryb życia, stał się pasywny w seksie. Przejawiało się to tym, że oglądając filmy pornograficzne lub zdjęcia erotyczne, utożsamiał się z kobietą i czerpał przyjemność seksualną jedynie z bycia obiektem pożądania. „Niech mnie porządnie pieprzą! W końcu jestem taki bezbronny! O tak, tak! Jestem bezbronną, słabą dziewczyną!!!” – takie frazy w przypływie namiętności wywoływały u niego prawdziwy orgazm. Zachęcam do zakupu pełnej wersji