Nowy format – w sam raz dla minimalistów!

"Nowa Jadłonomia" to niezwykła książka z przepisami, która pokaże Ci, że kuchnia roślinna to nie tylko tofu i kiełki.

Sięgnij po superbestseller, który pomoże Ci w kuchemmych eksperymentach.

Chciałbyś spróbować, czy będzie Ci odpowiadać dieta wegańska, ale boisz się, że będziesz chodzić wiecznie głodny? A może masz po prostu ochotę na eksplorowanie nietypowych kombinacji smakowych? Sprawdź, co proponuje znana blogerka.

Marta Dymek, autorka kultowego już bloga "Jadłonomia" stworzyła swoją drugą książkę z przepisami. "Nowa Jadłonomia" to kompendium przepisów roślinnych z całego świata. Jak podkreśla sama autorka, odwiedziła dziesiątki krajów i przejechała tysiące kilometrów po to, by z różnych zakątków globu wychwycić prawdziwe perełki wegańskiej kuchni. Dzięki temu powstała książka, dzięki której teraz Ty możesz się wybrać w podróż dookoła świata nie wychodząc z domu.

Martwisz się, że wydasz fortunę na egzotyczne składniki czy przyprawy, nic bardziej mylnego. Największym atutem Jadłonomii jest koncepcja wykorzystania rodzimych warzyw i przyrządzenie ich w zaskakujący sposób za pomocą kilku nieoczywistych dodatków. Sam przyznaj: mizeria po koreańsku, bulwa selera przyrządzona po chińsku lub mus czekoladowy z wykorzystaniem wody po ciecierzycy, czy nie brzmi to intrygująco?

"Nowa Jadłonomia" składa się z ponad 100 przepisów, których nie znajdziesz na blogu. Jest podzielona na sekcję śniadań, małych dań, większych posiłków, deserów i napoi. We wstępie autorka omawia szczegółowo w jakie składniki bazowe zaopatrzyć naszą spiżarnię. Jeśli nie jesteś zwolennikiem wykonywania przepisów 1:1, Marta Dymek często podpowiada jakich zamienników użyć lub które składniki są opcjonalne.

Jeżeli znasz pierwszą książkę autorki bloga, to na pewno będziesz też zadowolony z jej drugiej publikacji. Przystępność składników, łatwość wykonania dań i zaskakujące połączenia smakowe to główne atuty propozycji serwowanych przez Martę Dymek. Nie musisz wcale przechodzić na weganizm! Niecodzienne przepisy roślinne z pewnością zainspirują też fanów mięsa.