Perfumy piżomowo-zamszowo-różane z mojej kolekcji. Kupione rok temu w sprawdzonej perfumerii internetowej. Dobrze przechowywane (w zamkniętej szafce). Sprzedaję, ponieważ nie używam - wolę zwiewniejsze róże. Na mnie tu mocniej czuć piżmo niż kwiaty, więc nie pasują mi, ale może Ty lubisz takie zapachy? Zdecydowanie najlepiej rozwijają się gdy jest mróz - co potwierdziły też znajome perfumomaniaczki. ;) Na niektórych wychodzi fajna nuta zamszu - więc, jak zawsze - wszystko zależy od skóry danej osoby.

Polecam romantyczkom, które lubią też, gdy zapach ma trochę ciężkości.

Ubytek widoczny na zdjęciu.