Książka w stanie idealnym.

O książce:

Po wielu latach okazuje się, że odnajdujemy wyniki, poznajemy pierwszych mistrzów, odkurzamy rywalizacje, puchary, o których już nikt nie pamięta. Oczywiście w sporcie, w piłce nożnej, wynik jest najważniejszy. Jednak, suchy wynik, proste 2-0 lub 3-2, które miało miejsce 100 lat temu, odnalezione dzisiaj, daje radość tylko przez chwilkę. Czego brakuje? Brakuje atmosfery i okoliczności w jakich wynik ten powstawał. Niestety, możemy mieć pretensje do POLSATU, że tak późno wymyślił swoje kanały Premium, Super Premium i Extra Premium, na których można obserwować wszystko co dzieje się w sportowym świecie. Tego jednak, już nie zmienimy.

Czy wszystko więc stracone? Tak myślałem. Ale wziąłem do ręki książkę moich kolegów i zdanie zmieniłem. Nazwali ją skromnie „Piłkarstwo polskie w okresie zaborów”, ale książka ta skrywa zgoła nieskromną zawartość. Na ponad trzystu stronach znajduje się kilkaset, może kilka tysięcy uwiecznionych chwil, momentów, których właśnie brakuje nam przy suchej relacji, kwitującej zmagania sportowców. Tak naprawdę to nie jest książka, to przepiękny, kwiecisty, barwny, choć fotografie nie tylko czarno-białe, obraz polskiego piłkarstwa z okresu jego narodzin. Kolekcja fotografii zebrana tutaj jest całkowitym unikatem. Nigdzie nie zebrano w jednym miejscu tylu wspaniałych wspomnień z przeszłości. Dodatkowo, dodajmy to z naciskiem, fotografie są rozpoznane i opisane. Samo ich zgromadzenie, było sztuką nie lada a zidentyfikowanie, nie mniejszą. Więc jeśli ktoś, oprócz wyników, jest zainteresowany atmosferą, klimatem, całą otoczką sportu piłkarskiego sprzed ponad stu lat, będzie tym wydawnictwem zachwycony. Obejrzyjcie Państwo, piłkarskie „selfie” początków XX wieku.