Wpadło mi w ręce nieduże siodło dla na kucyka wykonane z prawdziwej skóry. Jest ono bardzo solidnie wykonane, chociaż jest jedno miejsce pod spodem, gdzie rozdarły się szwy. Służyło ono wcześniej w nietypowy sposób...Było przykręcone wkrętami do drewnianego stelaża, który to był przymocowany do nogi fotela na kółkach o regulowanej wysokości. Prawdopodobnie chodziło "konstruktorowi" o przyzwyczajanie dziecka do siedzenia w siodle. Niestety w obu przystulicach są otwory po tych wkrętach. W sumie pięć dziur. Nie wiem też czy wszystkie drobniejsze elementy są do niego zamocowane. Proszę się więc liczyć z naprawą. Starałem się pokazać jak najwięcej na zdjęciach.