Sprzedam!
...choć w sumie nie wiem co.
Jakby nie było jest to kawał dobrej, grubej blachy, aż rwącej się do ciężkiej roboty, do której została stworzona. Polskiej blachy. Nie chińskiej. Nie z marketu. Nie z Temu i nie z tamtemu.
Z drugiej strony ciężko oderwać wzrok od tego cukiereczka, więc... gapiąc się na skrzynkę, roboty się nie zrobi. Obojętnie raczej mało kto obok tego przejdzie, więc... to też nie pomoże. A jak przejdzie, to jakiś dziwny. Lepiej nie stać do niego tyłem.
Czyli co? Na półkę? Na biurko? Do salonu/poczekalni/warsztatu?
Gadżet, który cieszy wzrok, daje temat do rozmowy, wyłapuje bratnie dusze?
Praktyczny gadżet.
Pojemny.
Niebanalny.
...i można zamknąć na kłódkę ;)
Czy jednak na narzędzia i do pracy?
Pomieści sporo i sporo udźwignie. Bardzo ułatwi, utrzyma porządek, uprzyjemni i przyspieszy, a każda nowa blizna po wykonanych misjach tylko doda jej charakteru.
Uroku doda. Też.
I klimatu.
W domu, czy w firmie (czy w domu i w firmie) na narzędzia, gadżety, szpargały, ulotki, przybory, zabawki, kolekcje...
Do wystroju i oglądania.
Bo uroku doda. Też.
I klimatu.
Zjawiskowa i praktyczna.
Chodzący ideał. Stojący w sumie.
Dobra, koniec, bo zaraz się rozmyślę i nie sprzedam ;p
Charakterny i do bólu praktyczny, przepiękny, oryginalny prezent dla – bez wyjątku – każdej fanki i fana motoryzacji. Do każdego mniej lub bardziej motoryzacyjnego miejsca. Prezent, który nie ma szans stać się tym nietrafionym :)
A i cóż szkodzi tak trafiony prezent trafnie sprezentować samemu sobie? Przecież się należy. A jak! :)
Wymiary:
53cm długości
20cm szerokości
25cm wysokości (z uchwytami w górze 33cm)
Wszystko. Dziękuję :)
I bez ciśnienia. Nie będę płakał jak się nie sprzeda :)