Okładka tekturowa sprawa gelliusza kościół zamierza powrócić do sprawy Galileusza i przyznać oficjalnie rację wielkiemu uczonemu. Sprawa ta jest tym ważniejsza, iż nie chodzi tu bynajmniej tylko o jakiś historyczny spór czy nawet o rehabilitację nie skazanego – chodzi o pewien stale w rozwoju myśli ludzkiej istniejący wątek: wątek postawy uczonego wobec zestanego paradygmatu i wobec władzy polityczne, o relacje między ideologią i nauką, o społeczne znaczenie prawdy naukowej i o wiele innych problemów. Problemy te nie tylko nie straciły aktualności, ale przeciwnie – po doświadczeniach naszego czasu zdają się nabierać nowych wymiarów i nowych znaczeń. W tym sensie sprawa Galileusza trwa do dziś, ponieważ niezależnie od swojej konkretnej treści historycznej jest sprawą walki wolnej myśli i z wszelkimi totalitaryzmami usiłującymi ją okiełznać kropka dotyczy postaw ludzi szukających prawdy i mechanizmów działania tych sił, które prawdy się objawiają kropka autor sprawy Galileusza zachowując uczciwość intelektualną unikną zbytnich uproszczeń. Jego obiektywizm przejawia się w pewnej skromności własnego komentarza i w obfitym posługiwaniu się cytatami z dokumentów epoki. Dzięki temu łatwiej zrozumieć z jednej strony intencje wszystkich bohaterów tej sprawy, zaś z drugiej strony poznać obiektywny mechanizmy, niejako tryby, które wciągnęły Galileusza, jego przyjaciół i przeciwników i zaczęły się obracać, "mieląc" wszystko, niezależnie jakby od chęci czy intencji osób działających.