Urządzenie jest sprawne, po przeglądzie. Jedyne co mogę mu zarzucić to lekko trzeszczony potencjometr balance. Wnętrze jest oryginalne, kondensatory nie wymagały wymiany. Tylko wstawiłem nowe żarówki i umyłem obudowę.

Stan wizualny przedstawiają zdjęcia - widać ślady lekkiej eksploatacji, jest naprawdę dobrze. Nawet napisy nie są pościerane.

Brzmienie tego wzmacniacza całkiem mi się spodobało. W porównaniu z innymi konstrukcjami z demoludów np. WS354 ma klarowną, ciepłą barwę i dobrze dociążony bas. Genialnie współpracuje z zestawami Tonsil Rondo 300.

Co ciekawe jest to wersja eksportowa, więc teoretycznie została staranniej wykonana, niż te kierowane na rynek krajowy.

W zestawie jest wzmacniacz wraz epokowym przewodem spinającym przedwzmacniacz z końcówką mocy.