Trąbka sygnałowa radzieckiej jeszcze produkcji w komplecie z ustnikiem i straszliwą fazą. Kolor ogólnie srebrny, jednakowoż na powierzchni widać skutki dotknięcia palcem należącym do zęba czasu - więc ten srebrny jest raczej przybliżony. Instrument straszliwej aparycji oferujący równie straszliwe skutki swojego użycia - z tego względu wydawanie zeń dźwięków jest odpowiednio zabezpieczone i jeśli nie umiesz codziennie dla lepszego samopoczucia dąć w trąbę to zamiast wyburzenia Jerycha czy zrównania z ziemią innych obiektów architektonicznych osiągniesz conajwyżej syk węża rozpaczającego nad wydanymi oszczędnościami. To nie jest wuwuzela czy inny prymitywny narząd do bezpłciowego czynienia uporczywego, bezosobowego hałasu. To straszliwy miotacz dźwięków z ciągu harmonicznego, którym wydobędziesz zmarłych ze swych grobów*. Linijka ze zdjęcia służy do pomiaru wielkości fazy i jej nie oddam.
*nie używać w okolicy cmentarzy