Sprzedaję tryptyk inspirowany plamami pewnego wizjonera, więcej pisać nie muszę ;)

Nie siliłem się na realizm, może jak już, to na jakiś realizm magiczny, bo jest w tym wszystkim trochę magii...
Nie ma więc dokładności (choć jest precyzja) ani w przedstawieniu globów (ale chyba widać jakie to globy), ani w odwzorowywaniu sylwetki rakiety czy szczegółów jej technikaliów.
Co do tego drugiego: wszystko się jeszcze i tak może  bardzo zmieniać, a mi zależało na jakiejś fajnej sylwetce trochę retro-sci-fi.

Niebieskie smugi mogące być gazami wylotowymi oraz dziwne żółtawe poświaty padające na panele FV po bokach statku też są nierealistyczne, ale mają one swoje znaczenie i symbolikę (są więzią z Ziemią).

Kwadraty to płótna na blejtramach o boku 20 cm, a malowane to było akrylami. Wszystko na koniec pokryte 2-3 razy matowym werniksem.
Na rewersie sygnatura autora i skrócony tytuł.

Więcej zdjęć tu:
https://drive.google.com/drive/folders/1kD89-qdMWgZGiWHUYifxOAMqn5ABaH2g?usp=sharing
(i będą przybywać kolejne)

Wisieć może oczywiście w rozmaitych konfiguracjach, ja proponuję układ pionowy z pionowymi kwadratów też w pionie (i w poziomie).
Każda z części ma z tyłu zamocowany w 2 punktach sznurek pod haczyk, a na życzenie dołożę żyłkę lub drucik z haczykami do powieszenia wszystkiego w pionie na jednym punkcie mocującym w ścianie.

pozdrawiam!