Witam Was,
Kupujecie T-light, gasicie go w połowie używania, a przy drugim zapaleniu gaśnie? Albo świeczka jest osadzona głęboko, gdzie nie da rady sięgnąć płomieniem ze zwykłej zapalniczki, czy zapałki? Albo rozpalasz grill, który przygasa w początkowej fazie, gdzie zwykłą zapałką/zapalniczką niewiele zdziałasz?
Rozwiązaniem na tę przypadłość jest niniejsza zapalniczka. Uruchom ją zwyczajnie pod dowolnym kątem, nawet płomieniem w dół. W przypadku zgaszonej wcześniej świeczki - najpierw stop wosk wokół knota (kieruj końcówkę płomienia w wosk, nie w knot), a następnie zapal świeczkę / t-light. No i działa! :-) Masz dość podobnych palników, bo zawodzą? Polecam niniejszą...
Zwykłą zapalniczką nie da się tego osiągnąć - płomień nie sięga w dół. Parzy, przygasa. Tu nie ma tego efektu.
Zapalniczka / palnik sprawdza się zarówno w ww zastosowaniach, jak i w elektronice (koszulki termokurczliwe), w lutowaniu witraży etc. W branży spożywczej - do topienia cukru, czy przypalania warzyw.
Istnieje możliwość zablokowania płomienia po puszczeniu spustu. Jest też 2-stopniowa regulacja dopływu powietrza do płomienia, dając możliwość regulacji jego temperatury.
Palnik doskonale sprawdza się też przy grillowaniu na węglu, lub rozpalaniu kominków. Gaśnie płomień - dostarczasz go od nowa.
Sam używam dokładnie tego modelu na wszelkich wypadach. Osobiście polecam!